,,Jeszcze rosną drzewa, które to widziały” – te słowa z wiersza ,,Katyń” Jacka Kaczmarskiego były motywem przewodnim przybliżającym naszym wychowankom trudną, najbardziej mroczną kartę historii KATYŃ 1940.
Dla lepszego zobrazowania zbrodni katyńskiej byliśmy z naszymi podopiecznymi w Kaplicy Katyńskiej, która znajduje się w Klasztorze Ojców Franciszkanów. To pierwsza w Polsce kaplica poświęcona zbrodni katyńskiej. I właśnie tutaj najlepiej można odczuć klimat katyńskiego dramatu.
Tutaj uczniowie zobaczyli niezwykle wymowną rzeźbę Matki Bożej Katyńskiej, czyli Matki Bożej tulącej nagie zwłoki żołnierza zamordowanego strzałem w tył głowy. Proste słowa ,,POMÓŻ PRZEBACZYĆ” nabierają tutaj symbolicznego znaczenia, podkreślają ogrom bólu i cierpienia. Długo wszystkie oczy wpatrywały się w czaszkę z raną po strzale. Nieśmiało, drżącymi głosami uczniowie odczytywali tabliczki z nazwiskami pińczowian, którzy zginęli w Katyniu. Dla nich wszystkich zapaliliśmy świece.
I tak jak wtedy w 1940 roku jedynie brzozy ,,opłakiwały” tragedię wywiezionych, tak i dzisiaj w Kaplicy Katyńskiej brzozy, które tu zostały przyniesione przez mieszkańców Pińczowa, dopełniały ogrom bólu i cierpienia, który się tam rozegrał. Podziałało to na wyobraźnię naszych uczniów, bo już po powrocie do placówki zabrali się do rysownia katyńskiego lasu.
Autorka notatki: Monika Sułek